Playlist

sobota, 16 marca 2013

Szukając miejsca na matczyny grób

Nienawidzę mojej matki. Nigdy nie robi zupełnie nic, wrzeszczy na wszystkich bez powodu, a przed obcymi ludźmi udaje świętą. Całkiem zwyczajnym u niej jest pogarda i bezwzględność całkiem bez sensu wsadzona w dziecinną histeryczkę. Innymi słowy to żałosna szmata, która zatruwa życie innym i mnie i chyba naprawdę sądzi, że może mną i wszystkimi pomiatać. Gdyby się tylko dało to zabiłabym ją bez wahania, ale nie mogę przez prawo. Dlatego muszę czekać, aż sama umrze. Cóż dzisiaj słuchałam muzyki i rysowałam jak to czasem robię z laptopa bez słuchawek. Piosenka leciała jakieś 4 razy, a ona przyszła przeprowadzić ten rodzaj swojej żałosnej rozmowy, w której stara się grać na moich ,,uczuciach''. Ha, nie ten adres. Syfonując i z flegmą zaczęła mówić, że ona już nie może, że jest blisko samobójstwa (co mnie niezmiernie ucieszyło), że jak mi się nudzi albo mam jakiś problem to mogę popracować (czyli zrobić to czego jej się nie chce m. in. obiad i sprzątanie kociej kuwety), i że ona właśnie umyła naczynia! To bardzo zabawne. Pociska kit, że jest blisko samobójstwa, i że ,,ona już nie może'', a dla mnie na problemy ma pracę. Broń Boże rozmawiać ze mną! A fe! Ja codziennie myje naczynia, uczę się i kiedy ona zamiast być w pracy z bachorem przyprowadza go do domu zajmuje się nim, bo ona jest zmęczona! A ja to nie od 6 rano na nogach w szkole z obowiązkiem jak najwyższej średniej, nauki do sprawdzianów itd. No tak, ale ona zawsze musi wypalić papierosa, kurwa! Musi! Nie może wejść na durną grę przeglądarkową (Farmeramę - pewnie znacie) i zebrać ,,pola''. Nie może! Ona musi! Od tego zależy jej życie! Pierdolić ojca, jej męża, który wróci dopiero w nocy po całym dniu ciężkiej pracy fizycznej i będzie miał nawet objadu! Pierdolić mnie! Wszystko niech spłonie! I ciii, bo starej kurwie nawet zamknięcie drzwi przeszkadza. Czego jak czego, ale jej śmierci pragnę najbardziej. Na równi ze spotkaniem z Terapią. Żadnej możliwości bym odpuściła taką okazję, ale jeśli wkrótce nie umrze to zacznę ją karać. Na początek usunę jej tą śmieszną grę w cholerę. Zobaczymy co zrobi po staracie jakiś 3 lat życia i 80 leveli.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz